Jak wspomniałam Wam w poprzednich postach w zeszłym tygodniu byłam w Wiedniu. W samej stolicy byłam tylko 2 dni z czego 3 godziny miałam na zakupy :)
Jeśli chodzi o zakupy to jest bardzo podobnie jak u nas czyli wysyp sieciówek, które wszędzie są takie same więc szału nie było. Pierwszym punktem na mojej zakupowej trasie był Douglas... ciężko jest w Wiedniu tę perfumerię nie zauważyć, bowiem na głównych ulicach handlowych zawsze jest ich kilka.
Pierwsze co wpadło mi w łapki to produkty Soap & Glory, zestaw mini produktów i płyn do kąpieli. Wszystko pięknie pachnie i trochę żałuję, że nie kupiłam więcej.
Na austriackiej Douglasowej stronie wylukałam moje ulubione lakiery Ciate... ale jak się okazało w perfumerii owszem są, ale tylko internetowo :(
Musiałam więc kupić sobie coś na pocieszenie :) Padło na Essie Decadent Dish i ANNY 092 ready to go.
Kolejnym miejscem była drogeria DM czyli coś w stylu naszego Rossmanna :)
Nie znam niemieckiego więc ciężko było mi coś wybrać, a czasu też miałam niewiele... Kojarzyłam firmę Alverde i Balea z Waszych blogów i wybrałam sobie kilka prodkutów.
Serum pod oczy z jagodami goji i truskawkowe mydełko Alverde.
Szampon do włosów blond oraz z rozmarynem i melisą Balea
Lakier do włosów, żel pod prysznic i odżywka do włosów Balea.
Wstąpiłam też na chwilę do Forever 21, ubrania mają nieciekawe, chyba nic mi się tam nie podobało.
Zdecydowałam się tylko na biżuterię :)
To by było na tyle jeśli chodzi o zakupy kosmetyczno-akcesoryjne :)
Kupiłam też oczywiście dużo słodkości, bo w Wiedniu jest pełno sklepów z czekoladkami czyi jak dla mnie raj :) Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze z wypraw przywożę ogromne ilości słodyczy :D
X
Ten Essiak jest piękny i na mojej liście;)
OdpowiedzUsuńBiżuteria Forever21 jest cudna, ale ich rzeczy też bardzo lubię.
Ładna maja bizuterie to fakt :)
UsuńZakupy w DM są zawsze udane :]
OdpowiedzUsuńFajny ten zestaw soap&glory, nie miałam nic z tej firmy, a wszystko takie ładne, różowe, więc już mi się podoba :D
Wszystkie zestawy Soap & Glory byly urocze i nie moglam sie zdecydowac :)
Usuńno jest to uzasadnione :]
Usuńczekałam na ten post !
OdpowiedzUsuńUwielbiam opakowania Soap&Glory są takie w stylu lat 50 ;)
jestem ciekawa tego truskawkowego mydełka chociaż lepszy byłby olejek ;D
sówka ma takie oczki pewnie jak ty kiedy weszłaś do tych wszystkich drogerii ;D
Tez podobaja mi sie te opakowania :) Szkoda, ze nie wzielam wiecej!
UsuńIleż dobroci ^^ Naprawdę świetne zakupy!
OdpowiedzUsuńSoap & Glory chciałabym :D wyglądają tak słodko i z pewnością pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńKocham Wiedeń! Moi dziadkowie mieszkali tam przez wiele lat :) Zazdraszczam Ci bardzo kosmetyków Soap & Glory i serum pod oczy z Alverde :)
OdpowiedzUsuńSzczesciarze :) Tez chcialabym tam mieszkac :)
Usuńnajlepsze jest opakowanie tych mini produktów:D
OdpowiedzUsuńPrzywiozłaś sporo kosmetycznych dobroci, a biżuteria jest urocza :)
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie pojechała do Wiednia! Nigdy tam nie byłam, a podobno to piękne miasto.
OdpowiedzUsuńI pewnie też bym przyjechała z takimi zakupami.
Krem z goji-berry Alverde jest rewelacyjny. Właśnie szykuję post o nim. Teraz mam też to serum.
Ale Ci zazdroszczę takich zakupów
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy i jak urocza biżuteria
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka :) ciekawią mnie lakiery Anny ;) ogólnie kuszą kosmetyki Balea i Alverde..nie miałam możliwości ich wypróbowania.
OdpowiedzUsuńOdżywka z Balei jest świetna! moje włosy bardzo ją polubiły ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze u mnie tez sie sprawdzi :)
UsuńBiżuterię bym Ci najchętniej podkradła :P
OdpowiedzUsuńZ żelu Balea Hutten-Zauber na pewno będziesz zadowolona - jest obłędny <3
Ile dobroci :)
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy kochana :) Kocham Wiedeń, to jest najpiękniejsze miasto w jakim byłam, jestem nim zauroczona! Nie wiedziałam, że w Austrii jest Forever 21, muszę go kiedyś odwiedzić! Zapraszam do mnie na makijaż step by step ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Miałam ten kremik z Alverde pod oczy i byłam z niego zadowolona.Zazdroszczę Soap& Glory one znajdują się na mojej liście marzeń. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne to pudełko z Soap & Glory, też bym się na nie z pewnością skusiła.
OdpowiedzUsuńo ja nie mogę jakie cudności!
OdpowiedzUsuńno tak Balea rządzi;( cudny lakier z Essie. sówkowa bransoletka przesłodka;)czyli wyjazd się udał!!
OdpowiedzUsuńudał udał :D
Usuńszkoda tylko, ze tak krotko!
Ja w Wiedniu będę przejazdem w wakacje więc na pewno zahaczę o DM i Douglasa:)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy! obłowiłaś się kosmetycznie :) i sówka piękna *.*
OdpowiedzUsuńczy moglabys zdradzic mi ile zaplacilas za zestaw produktów Soap & Glory? wybieram sie nie dlugo do Wiednia na zakupy i tworze liste produktow ktore zamierzam kupic ;)
OdpowiedzUsuńok. 20 euro :)
Usuńa na austriackiej stonie Douglasa znajdziesz wiecej produktow Soap & Glory razem z cenami :)
świetne zakupy:) sowa jest piękna:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń*.* chyba się mijałyśmy w Wiedniu ;) tzn odwiedzałam podobne sklepy w tym samym czasie:)zrobiłam nalot na DM, a do douglasa nawet nie wstąpiłam- gdybym wcześniej znała te cuda które pokazujesz:/ ale za to lush'a zahaczyłam :)
OdpowiedzUsuńto zazdroszcze :P ja lush'a za pozno zauwazylam i juz nie mialam czasu...
UsuńSoap&Glory - mam te miniaturki i bardzo lubię, czekam bo na dniach ma przyjść do mnie paka z pełnometrażowymi produktami :)
OdpowiedzUsuńA Balea i Alverde bardzo lubię, używam dość sporo ich produktów :)
Pudełeczko Soap&Glory wygląda przesłodko :)
OdpowiedzUsuńo jejku ale cudowne smakołyki :D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa produktów balea !
Fajne zdobycze, a Lusha nie odwiedziłaś ? :)
OdpowiedzUsuńszaleństwo :)
OdpowiedzUsuńah mam chęć na zakupy :D
OdpowiedzUsuńchętnie wybrałabym się jeszcze raz do Wiednia:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy. Szczególnie to serduszko !! prześliczne :)
OdpowiedzUsuńBużuteria z Forever21 świetna. Ostatnio bardzo podobają mi się łańcuchu, zarówno złote jak i srebrne.;)
OdpowiedzUsuń