Image Map

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Zakupy z Korei i inne :)

Tak jak obiecałam na fejsbuku pokażę Wam moje ostatnie zakupy. Jest trochę kosmetyków z Korei, ale też i z Super-Pharm i Douglas :)


Holika Holika Egg Soap - mydełka do mycia buzi. 


Holika Holika Baby Slilky Foot One Shot Peeling.


Innisfree Jeju Volcanic Pore Clay Mask i Skin Food Black Sugar Mask - czyli moje ulubione maseczkowe duo.


Wodoodporne kredki Holika Holika #1 Black i  #15 Burgandy Garnet.


W Douglasie kupiłam kremy do rąk J&E Atkinsons  I Coloniali, na które od dawna mialam ochotę. 




Bioderma Nourishing Cream i serum rewitalizujące Bioliq.


Mój ulubiony zestaw John Frieda Full Repair.

To tyle z moich ostatnich zakupów, jak widzicie nie szalałam, bo szaleć planuję po świętach... :)
A korzystając z okazji życzę Wam Wesołych Świąt <3

35 komentarzy:

  1. Słyszałam dużo dobrego o tych kredkach do oczu Holika Holika :)
    Tobie również Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Duo maseczkowe chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo polecam, a szczegolnie dla problemowej cery :)

      Usuń
  3. Przypomniałaś mi o I Coloniali. Miałam się nimi zainteresować i zapomniałam ;))
    Lubię oglądać azjatyckie cuda, ale jakoś nie ciągnie mnie do zakupów z tej działki aczkolwiek jajka wyglądają zabawnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krem z Coloniali to jest hit w moim domu od co najmniej 2 lat! Pachnie nieziemsko i jest to chyba jeden z lepszych kremów jakie używałam do rąk w swoim życiu. Co prawda jego metalowa tubka przypomina mi trochę oldschoolowe pianki do golenia dla mężczyzn, ale ma swój urok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kilku dniach uzywania jestem z niego rowiez bardzo zadowolona i chyba zagosci u mnie na stale :)

      Usuń
  5. Serum Bioliq mam i bardzo, bardzo lubię:) Zużywam już drugą buteleczkę. Ciekawią mnie te azjatyckie cudeńka.

    Wesołych Świąt! :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero jestem na początku uzywania Bioliq, a duzo o nim dobrego slyszalam :)

      Usuń
  6. bardzo pozytywne te jajka :D
    wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahah, jakie jaja! :D Świetne zakupy, opakowanie Baby Silky Food mnie rozwala :D Ja też dzisiaj poczyniłam zakupy w Douglasie - ot, w ramach prezentu dla siebie na święta :D Na pewno opublikuje na blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam chrapkę na te jajka. Koniecznie daj znać jak się spiszą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Azjatyckie wspaniałości ;) Czekam na ich bliższe opinie ;) Co do serum z Biolq to uważam, że jest super ;) Bardzo ładnie nawilża i rozświetla buzię ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem jak się sprawdzą te skarpetki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super zakupki! Holika Holika jest swietna <3
    Skin Food tez lubié
    Wesolych Swiàt kochana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. jajka świetne ! bardzo udane zakupy! Wesołości na świąteczny czas ! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. zaciekawiły mnie te koreańskie maseczki do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje azjatyckie zakupy wyglądają niezwykle ciekawie. Burgundowa kredka zapowiada się niezwykle ciekawie :)
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  15. te azjatyckie cuda cieszą oko, zwłaszcza jaja :D
    I Coloniali muszę się wreszcie zaintersować.. co jestem w PL, to zapominam :/
    Wesołych! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez zawsze zapominałam o I Coloniali, ale akurat robiłam zakupy prezentowe w Douglasie i moje oczy przypadkowo powedrowaly w ich strone :)

      Usuń
  16. Cudowne kredeczki! Po Świętach czarna też leci do mnie, nie ma opcji! :D Daj znać, jak się sprawdzą te jajeczka do twarzy, bo mnie bardzo ciekawią :) Wesołych Świąt! :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zakupy, ten wkład z jajkami super wygląda:D Wesołych Świąt! :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Jajeczka wyglądają zabawnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ale świetne rzeczy, jeszcze nie miałam nic azjatyckiego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam, że te kredki są genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam estetykę azjatyckich kosmetyków *_*

    OdpowiedzUsuń
  22. Swietne te Twoje zakupki. Ja sobie wlasnie zamowilam kilka azjatyckich przyjemnosci, ale dopiero do mnie dojda za jakis czas :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. te jajka wygladaja ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiedz mi kochana jak mozesz co z clem? bo chce zamowic kosmetyki za dosc duza kwote i zastanawiam sie czy rozdzielic to na kilka paczek? czy zamawiasz wszystko razem? Dzieki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze staram sie aby paczka miala wartosc ponizej 50$, bo te powyzej mogą przechwycic... ale to tez zalezy od sprzedawcy, bo jeden moze napisac na paczce, ze jej wartosć to 10$ ( wiekszosc sprzedawcow zaniza wartosc :)), a drugi moze zawyzac nawet o 20$ lub podac prawdziwa, co pare razy tez mi sie zdarzylo. W kazdym razie nigdy cła nie płaciłam :)

      Usuń