Tak jak obiecałam na fejsbuku pokażę Wam moje ostatnie zakupy. Jest trochę kosmetyków z Korei, ale też i z Super-Pharm i Douglas :)
Holika Holika Egg Soap - mydełka do mycia buzi.
Holika Holika Baby Slilky Foot One Shot Peeling.
Innisfree Jeju Volcanic Pore Clay Mask i Skin Food Black Sugar Mask - czyli moje ulubione maseczkowe duo.
Wodoodporne kredki Holika Holika #1 Black i #15 Burgandy Garnet.
W Douglasie kupiłam kremy do rąk J&E Atkinsons I Coloniali, na które od dawna mialam ochotę.
Bioderma Nourishing Cream i serum rewitalizujące Bioliq.
Mój ulubiony zestaw John Frieda Full Repair.
To tyle z moich ostatnich zakupów, jak widzicie nie szalałam, bo szaleć planuję po świętach... :)
A korzystając z okazji życzę Wam Wesołych Świąt <3
Słyszałam dużo dobrego o tych kredkach do oczu Holika Holika :)
OdpowiedzUsuńTobie również Wesołych Świąt! :)
są świetne, a mam juz kilka :)
UsuńDuo maseczkowe chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam, a szczegolnie dla problemowej cery :)
UsuńPrzypomniałaś mi o I Coloniali. Miałam się nimi zainteresować i zapomniałam ;))
OdpowiedzUsuńLubię oglądać azjatyckie cuda, ale jakoś nie ciągnie mnie do zakupów z tej działki aczkolwiek jajka wyglądają zabawnie.
azjaci maja wyobraznie ;)
UsuńKrem z Coloniali to jest hit w moim domu od co najmniej 2 lat! Pachnie nieziemsko i jest to chyba jeden z lepszych kremów jakie używałam do rąk w swoim życiu. Co prawda jego metalowa tubka przypomina mi trochę oldschoolowe pianki do golenia dla mężczyzn, ale ma swój urok ;)
OdpowiedzUsuńPo kilku dniach uzywania jestem z niego rowiez bardzo zadowolona i chyba zagosci u mnie na stale :)
UsuńSerum Bioliq mam i bardzo, bardzo lubię:) Zużywam już drugą buteleczkę. Ciekawią mnie te azjatyckie cudeńka.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :***
Ja dopiero jestem na początku uzywania Bioliq, a duzo o nim dobrego slyszalam :)
Usuńbardzo pozytywne te jajka :D
OdpowiedzUsuńwesołych świąt :)
Hahah, jakie jaja! :D Świetne zakupy, opakowanie Baby Silky Food mnie rozwala :D Ja też dzisiaj poczyniłam zakupy w Douglasie - ot, w ramach prezentu dla siebie na święta :D Na pewno opublikuje na blogu :D
OdpowiedzUsuńopakowania azjaktyckie zawsze sa boskie hihi
UsuńMam chrapkę na te jajka. Koniecznie daj znać jak się spiszą :)
OdpowiedzUsuńna pewno dam znac :)
UsuńAzjatyckie wspaniałości ;) Czekam na ich bliższe opinie ;) Co do serum z Biolq to uważam, że jest super ;) Bardzo ładnie nawilża i rozświetla buzię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się sprawdzą te skarpetki.
OdpowiedzUsuńSuper zakupki! Holika Holika jest swietna <3
OdpowiedzUsuńSkin Food tez lubié
Wesolych Swiàt kochana ;-)
jajka świetne ! bardzo udane zakupy! Wesołości na świąteczny czas ! :*
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie te koreańskie maseczki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńwedlug mnie jedne z najlepszych :)
UsuńTwoje azjatyckie zakupy wyglądają niezwykle ciekawie. Burgundowa kredka zapowiada się niezwykle ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
te azjatyckie cuda cieszą oko, zwłaszcza jaja :D
OdpowiedzUsuńI Coloniali muszę się wreszcie zaintersować.. co jestem w PL, to zapominam :/
Wesołych! :*
ja tez zawsze zapominałam o I Coloniali, ale akurat robiłam zakupy prezentowe w Douglasie i moje oczy przypadkowo powedrowaly w ich strone :)
UsuńCudowne kredeczki! Po Świętach czarna też leci do mnie, nie ma opcji! :D Daj znać, jak się sprawdzą te jajeczka do twarzy, bo mnie bardzo ciekawią :) Wesołych Świąt! :*
OdpowiedzUsuńna pewno o nich napisze :)
UsuńŚwietne zakupy, ten wkład z jajkami super wygląda:D Wesołych Świąt! :*
OdpowiedzUsuńJajeczka wyglądają zabawnie :)
OdpowiedzUsuńale świetne rzeczy, jeszcze nie miałam nic azjatyckiego :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że te kredki są genialne ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam estetykę azjatyckich kosmetyków *_*
OdpowiedzUsuńSwietne te Twoje zakupki. Ja sobie wlasnie zamowilam kilka azjatyckich przyjemnosci, ale dopiero do mnie dojda za jakis czas :-)
OdpowiedzUsuńte jajka wygladaja ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi kochana jak mozesz co z clem? bo chce zamowic kosmetyki za dosc duza kwote i zastanawiam sie czy rozdzielic to na kilka paczek? czy zamawiasz wszystko razem? Dzieki
OdpowiedzUsuńZawsze staram sie aby paczka miala wartosc ponizej 50$, bo te powyzej mogą przechwycic... ale to tez zalezy od sprzedawcy, bo jeden moze napisac na paczce, ze jej wartosć to 10$ ( wiekszosc sprzedawcow zaniza wartosc :)), a drugi moze zawyzac nawet o 20$ lub podac prawdziwa, co pare razy tez mi sie zdarzylo. W kazdym razie nigdy cła nie płaciłam :)
Usuń