Jak sama nazwa wskazuje MUFE Full Cover to korektor z rodzaju tych bardziej kryjących. Często o nim wspominam, bo to produkt naprawdę bardzo dobry i może być zbawieniem dla tych z nas, które ciągle lub okazyjnie zmagają się z różnego rodzaju niedoskonałościami.
Full Cover to kamuflujący krem, ukrywający znamiona, blizny, przebarwienia i wypryski. Jest wodoodporny i trwały, świetnie radzi sobie w ekstremalnych warunkach pogodowych czy też innych. Upały i mrozy nie są mu straszne :)
Opakowanie jest bardzo wygodne i łatwo dozuje się odpowiednią ilość produktu. Korektor jest ważny przez 12 miesięcy od otwarcia i faktycznie po tym czasie, robi się nieprzyjemny. Nie da się i nie należy go już wtedy używać.
Producent zaleca wybranie odcienia o ton lub dwa jaśniejszego od naszej cery, ponieważ korektor ciemnieje. Ja posiadam kolor nr 4, bardzo jasny idealny dla bladych osób.
Używam tego korektora nieprzerwanie od kilku lat i mogę go Wam spokojnie polecić. Full Cover przykryje praktycznie wszystko i nie jest przy tym bardzo widoczny, daje w miarę naturalny efekt. Nie sprawia na twarzy żadnych problemów, trzyma się w idealnym stanie przez cały dzień. Jest to jeden z niewielu kryjących korektorów, który nie powoduje żadnego wysuszenia oraz nie podkreśla suchych skórek czy też porów. Jego konsystencja jest gęsta, ale pomimo tego bardzo łatwo się go rozprowadza na skórze. Nie mogę powiedzieć o nim żadnego złego słowa :)
Cena: 125 zł w Sephora
Skład:
Wygląda na super kryjący. Przydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych korektorów :) Moja skóra potrafi dać mi w kość i coś mocno kryjącego zawsze staram się mieć w kosmetyczce. Na pewno będę do niego wracać!
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale będę go miała na uwadze jak zdecyduję się na zmianę mojego bo widzę, że ma bardzo ładne krycie. Ja na razie jestem wierna mojemu Armaniemu.
OdpowiedzUsuńja rzadko używam korektorów, ten wygląda bardzo przyjemnie, sprawdzę sobie przy okazji :)
OdpowiedzUsuńFajna rzecz, na pewno bardzo się przydaje :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym spróbować. W sumie nie mam teraz żadnego korektora i niedoskonałości maskuję podkładem. Ale myślę że byłby cennym nabytkiem.
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić, będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDzięki za tę recenzję i prezentację koloru!
Rzeczywiście, krycie imponujące.
OdpowiedzUsuńMusiałabym tylko wypróbować, jak wygląda na zmarszczkach - kryjące korektory czasem je podkreślają niestety i jest "albo albo"...
Szkoda tylko, że jest dość drogi dla mnie :(
OdpowiedzUsuńTaki korektor przydałby mi się, ale cena obecnie dla mnie za wysoka;/
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi na niego wielką ochotę :) moim jedynym ulubieńcem jest jednak MACowy pro longwear concealer, zużyłam już 3 opakowania :) jeszcze nigdy czegoś takiego nie dokonałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda :)
http://moj-swiat-moje-kosmetyki.blogspot.com/
Cena za korektor przyprawia o zawrót w głowy , nie sądzę bym kiedykolwiek kupiła tak drogi korektor :D oww
OdpowiedzUsuńooooooooooooo wyglada genialnie :) pod oczy chyba sie jednak nie nadaje co??
OdpowiedzUsuńtroche za ciezki jest pod oczy
UsuńJa raczej stawiam, na delikatniejsze korektory, mam sporo wyproskow i wole je zaleczyc niz zaklajstrowac hehe
OdpowiedzUsuńja ostatnio mam sporo jakis przebarwien/sladow po wypryskach wiec tylko on jest w stanie mi pomoc :) a lzejsze korektory tez lubie i uzywam :)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńPięknie kryje <3 a potem spojrzałam na cenę.. ;/
OdpowiedzUsuńW prawdzie rzadko używam korektorów, ale o tym słyszałam same superlatywy i chętnie go przy okazji sprawdzę:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny :)
OdpowiedzUsuńJa jednak uwielbiam korektor Fake Up z Benefit i narazie nie szukam zamiennika :)
O super! To cos dla mnie <3 bardzo bym go chciala <3
OdpowiedzUsuń...bo ma znakomite krycie....
efekt super, szkoda ze taka cena:)
OdpowiedzUsuńPrzydałby się;)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ciemnieje, ale może to kwestia konkretnego egzemplarza/koloru. Lubię :)
OdpowiedzUsuńmoj ciemnieje tylko troche :) nie widac tego w kazdym razie na twarzy :)
UsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji tego korektora jednak testując go w sephorze na jakimś średnio wybarwionym pieprzyku niestety praktycznie wcale go nie zakrył, to mnie znacząco zniechęciło do zakupu. Czy trzeba go nakładać grubszą warstwą?
OdpowiedzUsuńja nakładam go nieduzo ( 1 warstwa, a w powaznym przypadku 2) i wklepuje w te miejsca, ktore chce zakryc lub uzywam pedzla
UsuńBrzmi ciekawie:) Zawsze mam problem ze znalezieniem korektora, który będzie mało widoczny na twarzy, zapewniając jednocześnie porządne krycie.
OdpowiedzUsuńOd dawna mnie ciekawi. Chciałabym go używam przede wszystkim pod oczy, ale obawiam się, że mógłby być odrobinę za gęsty :(
OdpowiedzUsuńja czasami nakładam go w okolicy oczu ( tak w strone nosa) i jest w porzadku, ale pod całą okolice oczu to raczej za gesty i za ciezki
UsuńOoo, jaki przyjemnie jasny! :)
OdpowiedzUsuńkolor idealny :)
Usuńmiałam kiedyś jego próbkę i faktycznie krycie miał rewelacyjne! czasem myślę czy by sobie go nie kupić na te gorsze dni ;)
OdpowiedzUsuńNa razie mam MAC, ale ten z chęcią wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie, bardzo fajny do jasnej karnacji :)
OdpowiedzUsuńale fajny, przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńKorektora używam tylko pod oczy. A ten wydaje mi się zdecydowanie za ciężki na te okolice? Czy się mylę?
OdpowiedzUsuńtak jest za cięzki :(
UsuńChyba w końcu się na niego zdecyduję:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńnie jestem zainteresowana, bo wole i cenię obserwatorów, którzy sami do mnie przychodzą :)
UsuńMa cudowny odcień, a efekt na skórze rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńKrycie i odcień świetny tylko ta cena ;/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA czy nie wysusza? (tak poza tym, to masz suchą czy inną cerę?)
OdpowiedzUsuńmam cere mieszana, obecnie w strone suchej i u mnie ten korektor zadnych wysuszen nie powoduje i nie podkresla tych juz istniejących, a wiekszosc znanych mi kryjacych korektorow to robi... dlatego ten jest moim ulubionym juz od bardzo dawna :)
Usuń