Krem do rąk to dla mnie jeden z najważniejszych kosmetyków do pielęgnacji, nie mogę się bez niego obejść. Moje suche dłonie, zwłaszcza zimą potrzebują intensywnego nawilżenia, które utrzyma się przez cały dzień. Dlatego dobry kosmetyk to podstawa, a taki właśnie jest J&E Atkinsons - I Coloniali, krem z olejkiem z otrębów ryżowych.
Olejek z otrębów ryżowych zawarty w kremie I Coloniali ma właściwości wygładzające i utrzymujące wilogoć. Koi podrażnienia oraz przynosi ulgę suchej i popękanej skórze rąk, zapewniając przy tym ochronę przed niekorzystymi warunkami jak np. mróz czy wiatr.
I Coloniali jest dostępny w dwóch wersjach: 50ml (tubka) i 100ml (słoik). Ja posiadam tą pierwszą, bo tubka jest dla mnie dużo bardziej wygodniejsza.
Konsystencja jest średnio gęsta i po nałożeniu na dłonie przez chwilę krem zostawia lekki film. Po kilku minutach wszystko się idealnie wchłania. Zapach jest piękny, ale dla mnie trudny do jednoznacznego opisania. Jest on z rodzaju tych perfumowo-kremowo-mydlanych, kojarzy się z luksusem.
Krem jest cudowny. Sprawia, że dłonie są gładkie jak aksamit, aż chce się je ciągle dotykać. Świetnie nawilża i utrzymuje to nawilżenie przez cały dzień, nawet po myciu rąk ponowne kremowanie nie jest konieczne. Nakładam go zawsze rano oraz czasami przed snem i dzięki temu moje dłonie są w idealnym stanie. Na plus jest równiez jego wydajność, bo wystarczy niewielka ilość aby idealnie pokryć dłonie.
I Coloniali to krem idealny dla suchych i podrażnionych rąk, przynosi ulgę oraz zapewnia długotrwałe nawilżenie. Jest wspaniały i jeśli sukacie czegoś dobrego to warto spróbować.
Spróbuję na pewno, uwielbiam ryżowe kosmetyki, a na tę markę czaję się od dawna :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale wszystko jest do nadrobienia :) Aktualnie, a raczej nieprzerwanie od kliku opakowań używam kremów P&R, jeżeli nie próbowałaś to szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńMam zurawinowy krem do rąk P&R, ale czeka jeszcze na swoja kolej :)
UsuńNie znam, ale wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńja mam już tyle kremów do rąk, że na razie mogę się tylko przyglądać tym opisywanym na blogach :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdzie a wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuńkrem do rak z olejkiem z otrebow ryzowych ? wow pierwszy raz słyszę ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam zapas więc nic nowego mi się nie szykuje, ale dobrze wiedzieć. Bo marki jako takiej nie znałam wcześniej w ogóle.
OdpowiedzUsuńKremy do rąk zużywam hurtowo, a takiego jeszcze nie miałam... Chętnie to zmienię:)
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy po umyciu rąk nie trzeba ponownie się kremować, wiec za to ma plusa :)
OdpowiedzUsuńPoluję na niego już jakiś czas, ale co jestem w douglasie to akurat go nie mają :]
OdpowiedzUsuńniedawno sobie obiecałam, że przy najbliższej okazji sobie zakupię krem do rąk I Coloniali właśnie :) wiele już dobrych opinii o nich czytałam, a dobry krem do rąk, to podstawa! :)
OdpowiedzUsuńwiec koniecznie musisz go kupic :)
UsuńBędę musiała go sobie sprawić, już kiedyś mnie nim zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńja nie uzywam kremu do rak, wydaje mi sie to niepotrzebny kosmetyk
OdpowiedzUsuńszczesciara :)
UsuńChętnie wypróbuję :) nie znam , mój mąż używał pielęgnacji do twarzy i był zadowolony :)
OdpowiedzUsuńZ I Coloniali to miałam póki co krótki, dwukrotny roman :> ale na pewno sięgnę po więcej
OdpowiedzUsuńChciałabym taki, ale pewnie cena jest mało zacna ;)
OdpowiedzUsuńnie jest tragiczna :)
UsuńMuszę wypróbować ten kremik, jak będę przy kasie :)
OdpowiedzUsuńwarto polowac na promocje, bo mozna go kupic duzo taniej :)
UsuńBrzmi jak lekarstwo na moje problemy z suchą skórą dłoni w zimie. Mało który krem dawał radę, a może ten?
OdpowiedzUsuńTak przy okazji - mocno się obrazisz za nominację do Liebster Award? :) Szczegóły tutaj: http://rubinowy-kot.blogspot.com/2014/02/liebster-award-po-raz-drugi.html :)
dziękuje za nominacje :)
UsuńUwielbiam ryżowy zapach a jeszcze do tego krem do rąk, który działa :)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, chyba spróbuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Nigdy nie zwracałam uwagi na kremy do rąk w sumie... a czasem mam probemy z rękami.. Przydatna recenzja! :)
OdpowiedzUsuń