Image Map

piątek, 30 listopada 2012

Etude House, Proof 10 Eye Primer - moje odkrycie roku !

Dziś przedstawię Wam produkt, który uważam za moje odkrycie roku :)

Cieni do powiek używam codziennie i nie wyobrażam sobie makijażu bez nich... Jako że posiadam bardzo tłuste powieki i nic się na nich długo nie utrzymuje, ciągle poszukiwałam idealnej bazy, która sprosta moim oczekiwaniom. Zdecydowałam, że wybiorę coś koreańskiego. Zrobiłam mały research i zachwycona pozytywnymi recenzjami natychmiast wrzuciłam do koszyka na ebay Etude House Proof 10 Eye Primer.




Produkt dostajemy w zgrabnym opakowaniu, z którego łatwo i przyjemnie się korzysta. Pojemność bazy to 10 ml, a jej cena to ok. 7 $ na ebay. Można ją kupić np. tutaj klik!




Bazę nakładam na powieki dołączonym aplikatorem i rozcieram palcami. Jest to według mnie najlepszy sposób :)






Konsystencja bazy jest tłusta, ale zaraz po nałożeniu zasycha i można zabierać się za malowanie :)


Baza świetnie podbija kolor i cienie są intensywniejsze.





Jestem bardzo zadowolona z tej bazy, trwałość cieni jaką dzięki niej otrzymuje jest niesamowita. Testowałam ją podczas upałów, mrozów, kilkunastogodzinnych podróżach i w innych ekstremalnych sytuacjach...  nigdy mnie nie zawiodła. Kiedy musiałam być 24 h na nogach, moje cienie były cały czas na miejscu  :) 

Zauważyłam, że na bazie cienie zdecydowanie lepiej się rozprowadzają i nie zbierają się w załamaniach powieki.  Skóra jest wygładzona i bardzo dobrze przygotowana do  makijażu. Dodatkowo dzięki niej kolor cieni nabiera głębi. 

Jest wydajna, używam jej codziennie od prawie 4 miesięcy i zostało jeszcze dużo w opakowaniu.

Jeśli poszukujecie świetnej bazy to bardzo polecam, ja nie wyobrażam już sobie makijażu bez niej :)
x

11 komentarzy:

  1. oj czuję się skuszona i to bardzo, zwłaszcza, że firmę lubię:]

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam zupełnie firmy, ale cieszę się że znalazłaś super kosmetyk ;)
    ja lubię moją bazę z hean

    OdpowiedzUsuń
  3. masz może porównanie z innymi bazami? Artdeco, Lumene? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam baze Urban Decay i zdecydowanie wolę tę z Etude House, bo lepiej się u mnie sprawdza :)

      Usuń
  4. Kurcze nie znam teh firmy, ale kusisz, aby ja wyprobowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja obecnie używam artdeco, mam zamiar kupić sobie urdan decay, a o tej pierwsze słyszę w ogóle ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat potrzebuję bazy... myślałam o Hean albo Kobo... teraz muszę sie porządnie zastanowić, czy nie dołożyć paru groszy i nie zainwestować w powyższą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś ją zamówiłam, ale niestety zaginęła gdzieś po drodze :/ nie zamówiłam jej ponownie, bo pomyślałam, że to chyba znak ;) ale teraz myślę, że może jednak powinnam zamowić ją ponownie

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście pięknie podbija kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię kosmetyki z Etuda, od jakiegoś czasu regularnie goszczą w mojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń