Image Map

środa, 30 stycznia 2013

KIKO 287 Dark Carmine Red

Dark Carmine Red jest typem lakieru jednodniowego... Tak, tyle właśnie utrzymuje się on na moich paznokciach. Szkoda, bo kolor bardzo mi się podoba...



Podoba mi się również pędzelek, jest dość szeroki i łatwo się nim maluje.


A tak wygląda na paznokciach...



Używałyście lakierów KIKO? Jeśli tak to co o nich sądzicie?

wtorek, 29 stycznia 2013

THE BODY SHOP Almond Hand & Nail Cream

Uwielbiam kremy do rąk, a szczególnie zimą nie mogę się bez nich obejść. Ten kupiłam w zestawie świątecznym razem z Hemp Hand Protector i Wild Rose Hand Cream, ale o nich innym razem... 

Krem znajduje się w zgrabnej tubce z bardzo nieporęczną zakrętką. Mój ma pojemność 30 ml, ale w TBS dostępne są jeszcze o pojemności 100 ml. 



Krem zawiera m.in. olejek ze słodkich migdałów i masło shea.

Pełny skład dla zainteresowanych:
Aqua/Water/Eau (Solvent/Diluent), Glycerin (Humectant), Cetearyl Alcohol (Emulsifier), Prunus Amygdalus Dulcis Oil/Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (Skin-Conditioning Agent), Butyrospermum Parkii/Butyrospermum Parkii (Shea Butter) (Skin-Conditioning Agent/Emollient), Ethylhexyl Palmitate (Skin Conditioning Agent), Myristyl Myristate (Emollient), Propylene Glycol (Humectant), Isopropyl Palmitate (Emollient), Glycine Soja Oil/Glycine Soja (Soybean) Oil (Emollient/Skin Conditioner), Ethylhexyl Stearate (Skin-Conditioning Agent - Emollient), Dimethicone (Skin Conditioning Agent), Benzyl Alcohol (Preservative), Glyceryl Stearate (Emulsifier), Mel/Honey/Miel (Natural Additive), Panthenol (Skin/Hair Conditioning Agent), PEG-100 Stearate (Surfactant), Phenoxyethanol (Preservative), Phenethyl Alcohol (Fragrance Ingredient), Bertholletia Excelsa Seed Oil (Emollient), Xanthan Gum (Viscosity Modifier), Parfum/Fragrance (Fragrance), Caprylyl Glycol (Skin Conditioning Agent), Dicetyl Phosphate (Emulsifier), Ceteth-10 Phosphate (Emulsifier), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer (Stabiliser/Viscosity Modifier), Tetrasodium Glutamate Diacetate (Chelating Agent), Hexyl Cinnamal (Fragrance Ingredient), Sodium Hydroxide (pH Adjuster), Linalool (Fragrance Ingredient), Squalane (Hair & Skin Conditioning Agent), Hydroxycitronellal (Fragrance Ingredient), Limonene (Fragrance Ingredient), Coumarin (Fragrance Ingredient), Citric Acid (pH Adjuster), CI 15985/Yellow 6 (Colour).

Konsystencja jest delikatna, taka średnio gęsta. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.


Jest to dobry krem do codziennej pielęgnacji, aczkolwiek nie polecałabym go dla osób z bardzo suchą i spierzchniętą skórą, bo w tym przypadku ten produkt będzie za słaby. Aktualnie moja skóra jest raczej normalna chociaż jeszcze niedawno była bardzo sucha... Uratowałam ją kuracją masłem karite ( jeśli chcecie to tym notkę to dajcie znać ) i takie lekkie kremy są dla mnie wystarczające. 
Jeśli chodzi o wydajność to jest bardzo dobra, jak w przypadku większości kremów TBS. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to zakrętka, z którą mam zawsze problem...  Ciężko mi jest zakręcić ten krem i to zawsze mnie denerwuje... Bardzo natomiast podoba mi się zapach. Delikatnie pachnie migdałami :)
Podsumowując, krem dobrze nawilża, przyjemnie się go stosuje i pewnie kupię go ponownie ze względu na działanie jak i piękny zapach :)

Cena: 30 ml ok. 20 zł

poniedziałek, 28 stycznia 2013

DENKO Grudzień - Styczeń

Cześć Dziewczyny
Dziś będzie o paru produktach, które udało mi się zużyć w ciągu ostatnich dwóch miesięcy :)

Estee Lauder Double Wear - Mój ulubiony podkład, jest to kolor 1N2 Ivory Creme 39. Oczywiście kupię kolejne opakowanie, ale chyba zdecyduję się na jakiś jaśniejszy kolor... 
Rimmel Wake Me Up - Nie zachwycił mnie, jest to dla mnie podkład na krótkie wyjścia (max 2h), bo po dłuższym czasie zaczynam się nieestetycznie świecić. Już go raczej nie kupię, ale przez moją rozrzutność i Rossmannowe promocje mam w szufladzie jeszcze 2 opakowania...
MUFE Full Cover - Mój ulubiony korektor w bardzo jasnym kolorze 4. Kupiłam już nowe opakowanie i chyba skuszę się jeszcze na jakiś ciemniejszy odcień :) 


Clinique Repairwear - Bardzo lubię tę serię. Krem do twarzy jak i ten po oczy się u mnie sprawdziły. Jedyne do czego mogę się przyczepić to nieprzyjemny zapach... ale da się przeżyć :)
Clinique Tournaround - Krem na noc, również z jednej z moich ulubionych serii. Pięknie nawilża i ożywia skórę.
Shiseido Benefiance - Krem pod oczy, jeden z lepszych jakie używałam. Świetnie nawilża, ma gęstą konsystencję i najlepiej sprawdza się u mnie stosowany na noc, na dzień wolę używać czegoś lżejszego. Chętnie kupię pełnowymiarowe opakowanie.

  
Pantene - 2 minutowa maska wygładzająca. O dziwo świetny produkt, a kupiłam go, bo nie było niczego innego interesującego w zasięgu mojego wzroku... haha. Pięknie wygładza włosy i sprawia, że są delikatne w dotyku. Na pewno kupię kolejne opakowanie.
Bioderma Sensibio H2O - kolejna butla mojego ulubionego micela :)
Garnier Fructis - Suchy Szampon. Beznadziejny produkt... Ma bardzo intensywny zapach, włosy śmierdzą po nim cały dzień... Po kilku użyciach zepsuł się spryskiwacz tak więc nigdy więcej...


Kerastase Chroma Riche - Szampon i maska. Rewelacyjne produkty, o których pisałam tu klik!
Toni & Guy Serum Drops - Serum wygładzające. Wygładza, ale bez szału, raczej więcej nie kupię klik!


Bath & Body Works - Mydła antybakteryjne i balsam do ciała. Bardzo spodobały mi się mydła, pięknie pachą, dobrze czyszczą i nie wysuszają skóry. Ich jedyną wadą jest to, że bardzo szybko się kończą... Ich żywotność to ok. 2-3 tyg. Lubię też ich balsamy, a w grudniu udało mi się zdenkować Twilight Woods, zdecydowanie jeden z moich ulubionych zapachów. Teraz używam Dark Kiss :)


A Wam jak idzie denkowanie? :)

poniedziałek, 21 stycznia 2013

SKIN79 Diamond Collection Star Glow Ball Powder

Cześć Dziewczyny!
Dziś przedstawię Wam produkt, który znalazł się w moich ulubieńcach roku 2012 czyli SKIN79 Diamond Collection Star Glow Ball Powder. SKIN79 to marka znana dzięki swoim BB kremom. Ja fenomenu kremów tej marki nie rozumiem, próbowałam chyba wszystkich i żaden z nich się u mnie nie sprawdził..:)
Postanowiłam więc przetestować inne produkty jakie  SKIN79 nam oferuje. Moją uwagę od razu przykuły kuleczki rozświetlające, a że szukałam czegoś do rozświetlenia od razu wrzuciłam je do koszyka :)


Produkt przychodzi do nas w różowym kartonowym pudełku, a w środku znajduje się produkt, do którego dołączony jest puszek. Producent poleca go do nakładania produktu, ale według mnie lepiej używać do tego pędzla.


Kuleczki są w 5 pastelowych kolorach: różowym, fioletowym, zielonym, białym i żółtym.


A tak prezentują się na skórze... 
Połączone dają biały, subtelny efekt rozświetlenia.


Kulki dają piękny efekt rozświetlenia na kościach policzkowych. Wystarczy niewielka ilość produktu aby skóra nabrała naturalnego blasku. Trzeba jednak uważać, bo łatwo można przesadzić i efekt będzie sztuczny i nieładny. Produkt ma świetną trwałość i bez problemu wytrzymuje na skórze przez cały dzień. Dodatkowo posiada piękny pudrowy zapach, który umila używanie :)

Jeśli lubicie rozświetlacze i koreańskie kosmetyki to bardzo polecam, bo jest to naprawdę świetny produkt! :)

Cena: ok. 11 $, ja swój kupiłam na ebay  klik!
 

czwartek, 17 stycznia 2013

MARC ANTHONY Style Straight Iron Shine Spray - spray ochoronny do prostownicy

Nie używałam prostownicy od kilku lat, ale ostatnio doszłam do wniosku, ze czasami może się przydać i kupiłam... W związku z tym szukałam czegoś co ochroni moje włosy przed szkodliwym działaniem ciepła. Bardzo lubię produkty Marc Anthony i zdecydowałam się na Style Straight Iron Shine Spray.

Według producenta spray ma chronić włosy przed ciepłem podczas stylizacji gorącymi narzędziami. Dodatkowo ma zapobiegać elektryzowaniu i puszeniu.


Na opakowaniu producent informuje, należy spryskać suche włosy na całej długości  przed użyciem prostownicy. Taki sposób się u mnie niestety nie sprawdza, bo produkt nie rozprowadza się równomiernie na włosach, ma tłustą konsystencję i łatwo z nim przesadzić. Najlepiej pryskać go na dłoń i wtedy rozprowadzić na włosach :)



Odkąd używam tego produktu zauważyłam dużą poprawę stanu moich włosów. Nie nakładam go tylko i wyłącznie podczas prostowania, bo prostuję włosy rzadko, ale nakładam go na suche włosy praktycznie przed każdym wyjściem z domu.

Włosy stają się po nim miękkie i delikatne w dotyku. Uwielbiam go używać, bo nadaje niesamowitego blasku i włosy wyglądają pięknie. Faktycznie zapobiega elektryzowaniu i puszeniu :)
Pięknie pachnie jak mięta lub jak miętowa guma do żucia :) Na pewno kupię go ponownie.

Cena: ok. 40 zł w Rossmannie ( bardzo często na te produkty jest promocja )

wtorek, 15 stycznia 2013

CHANEL Illusions d'Ombre

Chanel Illusions d'Ombre to luksusowe cienie w kremie o pięknych kolorach. Lubię cienie w takiej formie i błysk więc nie mogłam się oprzeć... :)



89 Vision to piękny odcień złota z mnóstwem drobinek. Ja takie kolory uwielbiam i często noszę :)
Cień można nakładać sam na całą powiekę, na inny cień lub jako eyeliner. Wszystkie wersje są bardzo efektowne. 



Razem z produktem dostajemy składany pędzelek. Nie nadaje się on za bardzo do nakładania cienia na całą powiekę, ale do robienia kresek sprawdza się idealnie. Według mnie cień najlepiej nakłada się palcem.




Cienia używam zawsze na bazie i utrzymuje się on cały dzień. Nie osypuje się, a drobinki przez cały czas zostają na miejscu. Daje niesamowity efekt na oku, już kuszą mnie kolejne kolory... :)

Cena: 135 zł w Sephora

Jak Wam się podoba? 

czwartek, 10 stycznia 2013

INNISFREE Jeju Volcanic Pore Clay Mask

Cześć Dziewczyny
Dziś przedstawię Wam moją ulubioną maskę Innisfree Jeju Volcanic Pore Clay Mask :)


Innisfree to koreańska marka i większość jej kosmetyków jest zrobiona z naturalnych składników.  
Jeju Volcanic Pore Clay Mask to jeden z jej najpopularniejszych i najlepiej sprzedających się produktów (wcale mnie to nie dziwi...:)). Maska zrobiona jest z glinki wulkanicznej z wyspy Jeju. 

Producent poleca ją dla osób, których problemy to: 
  • Rozszerzone pory
  • Zaskórniki i wągry
  • Nadmierne wydzielanie sebum
  • Nierówny koloryt skóry 

Produkt dostajemy w małym słoiczku o pojemności 100 ml, a jego cena to ok. 11-13 $ na ebay. 
Maska nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, składników pochodzenia zwierzęcego, sztucznych zapachów i barwników. 



Producent proponuje stosować ja na 3 sposoby:
  • Jako maskę na całą twarz, po 10-15 minutach należy ją zmyć wodą. W ten sposób pory zostaną oczyszczone i skóra nabierze zdrowego blasku.
  • Na miejsca, w których występują zaskórniki i wągry ( np. nos), po 10-15 minutach należy zmyć wodą.
  • Przed snem na pojedyncze wypryski, rano po zmyciu powinny być zmniejszone. 

Maska działa na mnie rewelacyjnie, używam jej od  prawie 2 miesięcy 4 razy w tygodniu i przy takiej częstotliwości daje ona najlepsze rezultaty. Od pierwszego użycia zauważyłam, że moja skóra nabrała bardziej jednolitego koloru, a teraz po kilku tygodniach wygląda ona idealnie :) Zniknęły moje rozszerzone pory, a najbardziej cieszę się z tego, że maska zlikwidowała wągry, których zawsze miałam mnóstwo na nosie. Nie ma śladu po zaczerwienieniach, wypryskach i innych niedoskonałościach, maska działa cuda! Skóra nabrała zdrowego blasku i jest delikatna w dotyku. Nie wyobrażam już sobie życia bez niej :) Jeśli macie problemową cerę to bardzo polecam tę maskę, naprawdę warto spróbować :)
x

poniedziałek, 7 stycznia 2013

ESSIE Miami Nice

Miami Nice kupiłam już jakiś czas temu i jakoś nie mogłam się do niego przekonać... Wydawał mi się za bardzo rażący i w związku z tym rzadko go nosiłam. 
Niedawno jednak się do niego przekonałam i muszę przyznać, że przez ostatni miesiąc to właśnie on gościł na moich paznokciach najczęściej :)
Do tego jest jednym z najtrwalszych lakierów Essie jakie posiadam, spokojnie trzyma się ok. 4-5 dni :)



a tak prezentuje się na paznokciach...



Jak Wam się podoba? :)

czwartek, 3 stycznia 2013

KERASTASE Chroma Riche: szampon i maska

Jakiś czas temu w salonie fryzjerskim dostałam do przetestowania zestaw miniaturek Kerastase Chroma Riche dla włosów farbowanych lub suchych. Ja włosów farbowanych ani suchych nie mam, ale pani w salonie zapewniła mnie, że dla moich długich włosów ten zestaw będzie najlepszy i pięknie je odżywi. 




W skład zestawu wchodzą:

Kąpiel Chroma Riche - szampon do uwrażliwionych włosów koloryzowanych, rozjaśnianych lub z pasemkami.


Szampon jest całkowicie przezroczysty, łatwo się pieni i dobrze się nim myje włosy. Moja skóra na głowie jest bardzo wrażliwa i niestety większość szamponów mnie uczula... Ten nie robi mi krzywdy, a moja skóra jest po nim doskonale nawilżona. Jest bardzo delikatny i używanie go to dla mnie sama przyjemność... :) Włosy po nim łatwo się rozczesują, pięknie pachną i są niesamowicie błyszczące.  Jest to jeden z najlepszych szamponów jakie używałam :)



Jego cena w salonie fryzjerskim to ok. 70-80 zł, a pojemność to 250 ml. 




Chroma Riche Masque - pielęgnacja zmiękczająca uwrażliwione włosy koloryzowane, rozjaśniane lub z pasemkami.

Maska ma gęstą konsystencję przez co jest bardzo wydajna. Moja miniaturka miała 75 ml i wystarczyła mi na ok. 6 użyć. Przy moich długich włosach i tendencjach do przesadzania z ilością nakładanego produktu jest to rewelacyjny wynik... ;) Zapach wydaje się trochę dziwny... Kojarzy mi się z klejem w sztyfcie dla dzieci, ale na szczęście z czasem staje się przyjemniejszy i lekko owocowy :) Dla najlepszych rezultatów każdą maskę trzymam na włosach co najmniej 30 min i z tą też tak było. Jestem zachwycona efektami, nic tak dobrze nie działa na moje włosy jak ona! :)  Podoba mi się to, że włosy są nawilżone, miękkie i sypkie, ale najlepszy jest jednak efekt wygładzenia jaki daje ta maska... Włosy wyglądają jakby były zaraz po wyjściu od fryzjera po dobrym zabiegu odżywiającym i wygładzającym. Jest to bezapelacyjnie najlepsza maska jaką używałam :) 

Cena w salonie fryzjerskim to ok. 200 zł, a jej pojemność to 200 ml. 


Lubicie produkty Kerastase? 

wtorek, 1 stycznia 2013

Ulubieńcy roku 2012 !


Część Dziewczyny!
Przygotowałam dziś dla Was moich ulubieńców roku 2012 :)

PIELĘGNACJA
  • Chanel - Hydramax +Active Moisture Gel Cream - bardzo dobry żel - krem nawilżający, używam go przez cały rok, idealnie sprawdza się u osób z cerą mieszaną i tłustą. Jest to jeden z niewielu kremów, które mnie nie zapychają i wiem, że nigdy mnie nie zawiedzie.

  • Clinique - Turnaround Body Smoothing Cream  - rewelacyjny krem do ciała zapewniający nawilżenie i pozostawiający odżywioną skórę.
  • Masło Karite - używam go szczególnie w okresie jesienno -zimowym na wysuszoną skórę dłoni, czasami też nakładam na końcówki włosów. 



  • Clinique system 3 kroków dla skóry mieszanej w kierunku suchej - uwielbiam te kosmetyki, bo utrzymują moją skórę w bardzo dobrym stanie :)

  • Bath and Body Works - mydło antybakteryjne w jednym z moich ulubionych zapachów Japanese Blossom. Bardzo dobrze czyści dłonie, szkoda ze nie kupiłam więcej :(
  • Bath and Body Works - balsam do ciała, tu akurat o zapachu Dark Kiss. Uwielbiam te balsamy, pięknie pachą i wspaniale nawilżają i odżywiają skórę.
  • Bath and Body Works - żele antybakteryjne, nigdzie się już bez nich nie ruszam, bo to bardzo przydatne rzeczy :) Moje ulubione zapachy to Midnight Pomegranate i Vanilla Bean Noel.



MAKIJAŻ
  • Tony Moly Dear Me Petite Cotton BB Cream - idealny BB na co dzień klik!
  • MISSHA, Under Eye Brightener - rewelacyjny korektor pod oczy, kryje wszystkie niedoskonałości i delikatnie rozświetla klik!
  • Make Up For Ever, Full Cover - korektor, który odmienił moje życie... ;) Zakryje wszystko i jest bardzo trwały. Według mnie jest to jeden z najlepszych dostępnych korektorów klik!

  • L'Oreal Infaillible, 012 Endless Chocolat - piękny brąz z drobinkami, używam go prawie codziennie. 
  • the Balm Shady Lady, Racy Kacy - jeden z moich ulubionych cieni do powiek,  bardzo dobrze napigmentowany i trwały  klik!
  • Etude House, Proof 10 Eye Primer - baza pod cienie, którą uważam za moje odkrycie roku klik!

  • Skin79 Diamond Collection Star Glow Ball Powder - kuleczki rozświetlające, dają bardzo subtelny efekt. 
  • NARS Laguna - mój ulubiony brozner, jak widać już na wykończeniu... ;)
  • Sephora, Corail Frisson 04 - róż do policzków z delikatnymi złotymi drobinkami, pięknie wygląda na twarzy :)


PAZNOKCIE
  • Chanel Le Vernis, 475 Dragon - mój ulubiony czerwony lakier. Kocham go za piękny kolor i za to, że utrzymuje się na moich paznokciach 6-7 dni.
  • Essie, Raspberry - śliczny malinowy kolor klik!
  • Essie, Sand Tropez - bardzo go lubię, noszę go bardzo często na paznokciach, uwielbiam go szczególnie latem i zimą :)


Jacy są Wasi ulubieńcy 2012?