Image Map

czwartek, 28 marca 2013

DENKO Luty - Marzec

Dziś zapraszam Was na notkę o  produktach, które zdenkowałam przez ostatnie 2 miesiące. Udało mi się zużyć nawet dużo kolorówki :)


NARS Laguna
Bronzer, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać... zużycie go zajeło mi prawie rok przy codziennym używaniu. Na pewno kupię go ponownie :)

 SKINFOOD Good Afternoon Peach Green BB Cream nr2
Całkiem przyjemny krem BB dla skóry mieszanej i tłustej, spełnia obietnice producenta czyli matuje i kontroluje wydzielanie sebum. Buzia szybko sie po nim nie świeci. Kupię kolejne opakowanie, ale tym razem zdecyduję się chyba na jaśniejszy odcień.

 Lioele Blooming Shimmer Pearl Base
Bardziej rozświetlacz niż baza i w takiej formie go używałam, bo tylko tak wygląda ładnie na buzi. Recenzja i swatch jest tu 

 CHANEL Poudre Universelle Libre
Moj ulubiony już od wielu lat puder sypki. Zawsze mam w zapasie nowe opakowanie :)

 Maybelline  Dream Lumi Touch Highlighting Concealer
Rozświetlający korektor pod oczy, faktycznie rozświetla te okolice, ale tylko przez jakąś godzinę wszystko wygląda pięknie. Po tym czasie produkt zaczyna spływać i odznaczać się w załamaniach... wygląda to okropnie. Kolejnym minusem jest jego wydajność... kupiłam go w połowie stycznia, a w połowie lutego już go prawie nie było. 

 Lancome Artliner
Kolejny produkt, który namiętnie kupuję  już od bardzo dawna. Pisałam o nim tu 

L'Oreal Volume Million Lashes Extra Black
Bardzo lubię tę maskarę i często ją kupuję. Podoba mi sie pogrubiony i wydłużony efekt jaki daje na moich rzęsach :)

 Benefit Posietint
Róż w płynie  w bardzo ładnym i słodkim różowym kolorze. Jest bardzo wdajny, wystarczy niewielka ilość aby nałozyć na policzki. Używałam go również na ustach :)

 Clinique Rose Taffy
Delikatna różowa pomadka z drobinkami. Idealna do codziennego makijażu :)

 Clinique High Impact Mascara
Tusz pogrubiająco-wydłużający. Nawet dobrze pogrubiał, ale żadnego wydłużenia nie zauważyłam. Ma ładny głęboki odcień czerni, ale niestety po kilku godzinach odbijał się u mnie na górnej jak i dolnej powiece... 

 SEPHORA Outragenous Volume Mascara
Produkt koszmarny... ma ogromną szczotkę, którą ciężko jest pomalować rzęsy, skleja je, nie pogrubia, nie wydłuża. Po prostu nic dobrego nie robi.



ALGENIST Concentrated Reconstructin Serum i  Regenerative Anti-Aging Moisturizer
Oba produkty sprawdziły się u mnie rewelacyjnie. Ich recenzę są tu i tu

THE BODY SHOP Almond Hand & Nail Cream
Świetny krem nawiżający do rąk o pięknym migdałowym zapachu. Nowy już kupiony :) Więcej o nim pisałam tu


Batiste Dry Shampoo
Bardzo dobry suchy szampon o pięknym świeżym zapachu. 50ml wystarczyło mi na kilka użyć, na pewno kupię go ponownie. 

 MARC ANTHONY Style Straight Iron Shine Spray
Spray ochronny do prostowania włosów. Pięknie nabłyszcza i sprawia, że włosy są miękkie w dotyku :)  Więcej o nim pisałam tu


Bourjois Micellar Cleansing Water
Dobrze zmywa makijaż, aczkolwiek bez szału. Długo się z nim męczyłam, uczulał mnie i zapychał, nigdy więcej go nie kupię :P 

Bourjois Express Eye Makeup Remover 
Dla mnie ten produkt jest kompletnym nieporozumieniem... słabo sobie razi z wodoodpornym tuszem, a podobno ma być w tym idealny. Jest bardzo tłusty i bardzo nieprzyjemnie się go używa. 

CORAL Dwufazowy Zmywacz do Paznokci
Kiepsko radzi sobie ze zmywaniem lakieru, nie mówiąc już o brokacie, którego w ogóle ne jest w stanie zmyć. Ma działać również wzmacniająco i wygładzająco - niczego takiego nie zauważyłam... 

Marionnaud Refreshing Lotion
Bardzo fajny odświeżający tonik, nie zawiera alkoholu i nadaje się dla skóry mieszanej. Jeśli będę w Mario to na pewno kupię go ponownie :)

Miniaturki 


A Wam jak idzie denkowanie? :)

32 komentarze:

  1. powiem ci, że masz ode mnie wirtualnego wielkanocnego zająca za zużycie tyle kolorówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. az sama sie zdziwilam, bo z kolorowka zawsze ciezko mi idzie :P

      Usuń
  2. Pokazne denko:)Ja tez juz jutro badz w sobote wrzuce denko z marca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łooo ale Ci się pokończyło:) Narsa muszę mieć nie to tamto:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokaźne denko ;) Ja na razie wszystko mam ledwo dotknięte, także trochę mi zajmie zużycie.
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. śmiało możesz iść na zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. padłam i nie mogę się podnieść! jak Ty to wszystko zdenkowałaś? puder, bronzer *_* gratuluję! mi się chyba nigdy nie uda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bronzera uzywalam jak szalona wiec szybko dobil dna :P

      Usuń
    2. z tego wynika, że mam chyba za dużo kosmetyków :P

      Usuń
  7. Świetne zużycia! Zaciekawił mnie puder z Chanel :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem spore zużycia, można pozazdrościć tylko ;)

    Mnie woda micelarna z Bourjois także zapycha i używam ją dość długo, z przerwami oczywiście :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam każdą z dziewczyn, której udaje się tak ładnie zdenkować kolorówkę - u mnie to prawie niemożliwe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te miesiace byly wyjatkowo dobre jesli chodzi o denkowanie kolorowki :P

      Usuń
  10. ah muszę sobie kupić w końcu tego sypańca od chanel, mam co prawda pre+prime z MACa ale mimo wszystko ciągnie mnie do niego, oj ciągnie :D z NARS mam tylko orgasm, ale teraz przez Ciebie mam ochotę i na lagunę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kup go koniecznie! a ja wlasnie chce orgasm i lagune tez, szkoda ze u nas nie ma narsa :( ktos powinien cos z tym zrobic! :D

      Usuń
    2. popieram! Ktoś musi w końcu się zabrać za ten temat... nars mi jest niezbędny do życia :D

      Usuń
  11. muszę się kiedyś skusić na bronzer z nars :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię Lagunę, też niedługo mi się skończy :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ile kolorówki! :O Zazdroszczę!
    Miałam kiedyś ten tusz z Sephory i nie przepadałam za nim, bo długo wysychał.. A bebika ze SkinFood mam w planach :D
    Zainteresowałaś mnie tym kremem z TBS, bo uwielbiam zapach migdałów!

    OdpowiedzUsuń
  14. gratuluję zużyć z kolorówki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym BB Good Afternoon, może się skuszę ;)
    masz piękny nagłówek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo podoba mi się Twój blog:) będę wpadać częściej i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Też jestem posiadaczką tuszu Clinique (za sprawą promocji w Sephorze: nowy tusz w zamian za stary) i zgadzam się z tobą. Pogrubienie jest, wydłużenie nie bardzo. Chociaż szczoteczka jest wygodna, więc za nią plus.
    Fajny post, lubię ten typ :)

    pozdrawiaam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj dużo tego nazbierałaś:)jestem i zawsze byłam ciekawa bronzera nars choć mam swój ideał chętnie bym go wypróbowała:)o linerze Lancome dużo słyszałam i to samych pozytywów ale jak pytam w sephorze to panie oczy robią jak 5zł bo go nie ma na stanie:/ gdzie go kupujesz? Maskara high impact C. to moja jedna z ulubionych i u mnie się nie odbija na skórze ale pewnie to specyfika naszej cery, każda ma inną. Ostatnio testowałam nową maskarę Givenchy wodoodporną nie dość że na górnej to i na dolnej powiece się odbiła:/widzocznie w kontakcie z moją skóra tak reaguje:/

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow! ja się wzięłam za denkowanie i już zbieram w koszyku:)piękne denko!:)Chanelowski puder mam, uwielbiam, tusz Clinique był moim faworytem do czasu pojawienia się jego nowszej wersji:) Algenista zdenkowałam i zbieram się do recenzji:)

    OdpowiedzUsuń